so:text
|
Był doskonałym kompanem w czasie licznych wypraw, jakie wspólnie przedsiębraliśmy, a jego stosunek do mnie był zawsze przyjazny i ojcowski. Czy to w Hiszpanii, czy w Portugalii, na Węgrzech, w Polsce, Finlandii czy w krajach skandynawskich – Canaris miał zawsze na podorędziu zapas wiadomości o właściwościach poszczególnych krajów, a zwłaszcza o ich kuchni i winach. Na południu zawsze sprawdzał, czy mimo wielkiego upału noszę wełniany podkoszulek! Poza tym szpikował mnie różnymi lekarstwami i pastylkami, jakie sam stale zażywał. (pl) |