so:text
|
On jest cudowny i potworny. Ma wspaniałą architekturę, bywa nostalgiczny. Czas w nim płynie znacznie wolniej niż gdzie indziej, dzięki czemu ma się wrażenie, że człowiek się wolniej starzeje i wciąż ma dużo czasu na wszystko. Z drugiej strony, Kraków drażni mnie swoją pychą, ortodoksyjnością, poczuciem trwania, którego nie zniszczyła ani wojna, ani żaden przewrót. No i to przekonanie, że jesteśmy najlepsi, najmądrzejsi i wyznaczamy właściwy poziom artystyczny… A każdy, kto do niego nie doskakuje albo go przeskakuje, jest „be”! (pl) |