so:text
|
W lęku przed ezoteryzmem lub prałackim dostojeństwem wielu współczesnych księży postrzega najbardziej wartościowe pod względem kulturowym cechy Kościoła – jak atmosfera świętości w liturgii – jako odwrócenie się od prostego człowieka. Wszędzie węszą oni objawy lekceważenia zwykłego człowieka, niechrześcijański arystokratyzm. I do pewnego stopnia obejmują tymi podejrzeniami strukturę hierarchiczną w ogóle. Ta niechęć do pontyfikalnej celebry przesłania im poważne zagrożenie, jakim jest pobłażanie samemu sobie, a przede wszystkim niebezpieczeństwo desakralizacji, cechującej nasz świat współczesny. Zdają się nie uświadamiać sobie podstawowego znaczenia świętości w religii. W ten sposób stępiają oni poczucie tego, co święte, a przez to podważają prawdziwą religię. (pl) |