so:text
|
Kiedy teraz słucham Killing Is My Business…, drapię się w głowę i zastanawiam „Na czym, do kurwy, byłem kiedy to napisałem?” To był taki okres w moim życiu, kiedy byłem pełny strachu i miałem mnóstwo do udowodnienia. Gdy nagrywałem te wczesne albumy, brak mi było psychicznej równowagi i nie doświadczałem uczuć innych niż gniew. Gdy czułem ból, byłem wściekły. Gdy byłem samotny, byłem wściekły. Byłem wściekły, gdy czułem się zawstydzony czy winny. Gdy byłem zadowolony, czułem się nie w porządku z tego powodu i myślałem, że ktoś mnie w coś wrabia. (pl) |