so:text
|
Dzwoni facet z informacją, że zawalił algebrę. Żeby nie wyjść z wprawy, mówię mu: Powieś się. Dzwoni kobieta i mówi, że jej dzieci źle się zachowują. Bez chwili namysłu mówię jej: Powieś się. Człowiek dzwoni, żeby powiedzieć, że samochód nie chce mu zapalić. Powieś się. Kobieta dzwoni i pyta, o której godzinie zaczyna się ostatni film. Powieś się. – Czy to numer pięć pięć pięć trzynaście dwadzieścia siedem? – pyta. – Czy to multipleks Moorehouse? Powieś się, mówię. Powieś się. Powieś się. (pl) |