so:text
|
Zimą panowała temperatura od −40 do −60 st. C, w mieszkaniu często było nocą −20 st.C. W lecie na słońcu ponad 60 st. C, jajko gotowało się zasypane piaskiem Wysadzano rodziny na drodze, a mieszkańcy zabierali nas do domów. We wsi były dwa kołchozy Przy domach można było sadzić tylko kartofle. Nawet za pojedyncze źdźbło zboża można było trafić do łagru. Zboże wyłącznie siał kołchoz. Po zbiorach oddawało się taką ilość plonów, jaka wynikała z planu. Jeśli coś zostało, dzielono między pracujących w kołchozie. Za całoroczną pracę można było dostać „nawet” 2 pudy zboża. Jeśli jednak zbiory były mniejsze, wszyscy musieli dopłacić. Mimo to przeżyliśmy. O głodzie nie ma sensu opowiadać. Kilka miesięcy na jednym kartoflu dziennie to coś innego niż brak kanapki na drugie śniadanie. (pl) |