so:text
|
Wolna Europa” nadała sądowe przemówienie młodego Michnika, bardzo się tym nasładzając. Bohater nasz cacka się ogromnie ze swoim ciągle podkreślanym marksizmem i „socjalizmem”, dużo też mówi o Kuroniu i Modzelewskim, drobiazgowo analizując swoje z nimi różnice. Przypomina mi to rabiniczne dyskusje między Plechanowem a Leninem – znów jakieś marksistyczne szakale przygotowują się, aby nami rządzić Nie żal mi tych maniaków, wszystkich dyskutujących o „dyktaturze proletariatu” do ciupy i kwita! (pl) |