so:text
|
Panie Marszałku! Z wielką troską i z wielką sympatią do pana osoby kieruję te słowa do pana. Coś się panu porobiło. Chłopie, był pan w poprzedniej kadencji marszałkiem, który oprócz znajomości regulaminu demonstrował przede wszystkim kulturę osobistą. Dzisiaj pan się zachowuje na tej sali, jakby ta sala była pana własnością. Pan komentuje wypowiedzi posłów, zapominając, że polskie prawo zakazuje cenzury, nawet prewencyjnej. Pan dzisiaj zna tylko i wyłącznie jeden artykuł tego regulaminu, tj. art. 175, którym pan tu potrząsa, mówiąc o tym, że za chwilę pan ukarze karą finansową posła, który ma prawo do tego, żeby zabrać głos, i bierze odpowiedzialność za swoje słowa. (pl) |