so:text
|
Z natury jestem introwertykiem, powiedział do głuchej już słuchawki. Walczyłem, na swój sposób, aby znaleźć drogę do zrozumienia rzeczy wyższych, do chociażby odrobiny piękna. Kiedy miałem dobre dni, czułem, że było to w zasięgu ręki, tuż, tuż, gdzieś we mnie, gdzieś wewnątrz. Ale wciąż łudziło mnie. Uwikłałem się w rzeczy, w świat i jego bałagan i nie potrafię oprzeć się temu. Znalazłem się w niewoli groteski, tak jak uprzednio byłem w niewoli codzienności. Morze wypluło mnie z głębin w górę; życie na lądzie wciąga mnie w dół. (pl) |