so:text
|
Myślę, że publiczność zna różnicę pomiędzy Bocellim i mną. Jego płyty kupuje dla pięknych melodii, dla piosenek, jak Time to Say Good bye, a nie dlatego, że jest śpiewakiem operowym. Jeśli ktoś chce posłuchać śpiewu tenora operowego, kupuje płyty Dominga, Pavarottiego i Carrerasa bądź naszych młodszych kolegów: Alagni, Vargasa, Alvareza czy Cury. I może usłyszeć nas w teatrze. Bocelli to wielki talent, inaczej nie sprzedawałby tylu milionów płyt, ale nikt nie ma chyba wątpliwości, że jest częścią kultury pop. Też lubię jego głos, choć nie jestem pewien, czy wypełniłby nim wielką operową scenę. (pl) |