so:text
|
Istnienie lub nieistnienie właściwie nie ma dla mnie praktycznego znaczenia. I nawet jakoś specjalnie się nad tym nie zastanawiam. Uważam, że prawdopodobieństwo istnienia Boga jest mniejsze niż prawdopodobieństwo nieistnienia. My, ludzie, mamy skłonność, żeby zawsze tłumaczyć niewiadome, a najlepiej powołać do tego jakiś konstrukt. Więc mnie się wydaje, że Bóg jest właśnie takim wyjaśniającym konstruktem. Co też ważne, tworzenie tego konstruktu jest bardzo silnie zakorzenione w ludzkim umyśle. Bóg z pewnością istnieje w naszych głowach. A czy także poza nimi – nie wiadomo. (pl) |