so:text
|
Blues jest numerem jeden. Do czasów powstania White Stripes nie byłem pewien, do czego dążę, w jakim kierunku zmierza ten biały chłopak z Detroit. Niby nie chce grać jak Stevie Ray Vaughan czy inni mu podobni, ale przecież ciągnie za sobą rzeczywistość swego dzieciństwa. W ten sposób postanowiłem przedstawić zespół. Oto dwoje dzieci, jak i moja siostra. Dzieciom trzeba wierzyć, bo one są uczciwe. To był wytrych, dzięki któremu ludzie pozwalali nam grać bluesa. Zdumiewające, że ta sztuczka działa nawet teraz. (pl) |