so:text
|
Mnie w każdym razie tak zwane malarstwo artystyczne nic nie mówi; nie porusza ono także ludzi prostych i niezepsutych, ludzi nie skażonych sztuką. Potrafią je zrozumieć tylko osoby inteligentne i wykształcone, które dzięki własnej wnikliwości i doświadczeniu są zdolne objąć zmysłowe bogactwo, pełnię materiału, skrzący się liryzm, niezmierzone subtelności, nadające temu rodzajowi sztuki tak skomplikowany charakter, że jej bogactwo staje się dla ogółu niezrozumiałe. Moje własne prace są natomiast antyartystyczne i bezpośrednie; wzruszają ludzi i są dla nich zrozumiałe bez żadnego przygotowania warsztatowego . Nie wymagają – jak inne rodzaje malarstwa – obszernych wyjaśnień, znajomości dawnych idei, założeń myślowych. Wystarczy na nie po prostu patrzeć. (pl) |