so:text
|
Zaczynaliśmy ją budować dosłownie od jednego widza. Jest dziś mnóstwo zespołów, określam je słowem generic, jak towar bez marki, bez znaku firmowego. Mają brzmienie i styl, które natychmiast wpisuje się w aktualną modę. Problem w tym, że można te zespoły w ułamku chwili zastąpić pięćdziesięcioma innymi. Zanim nagrasz pierwszy czy drugi album, kilkadziesiąt innych zespołów może odebrać ci publiczność. Natomiast jeśli tworzysz „swoje” i nikt inny tego nie robi, nie mogą ci nic odebrać. Nikt nie grał i nie brzmiał tak jak Porcupine Tree, więc utrzymaliśmy naszą widownię i dzięki niej mogliśmy się rozwijać. (pl) |