so:text
|
To zmienia się z dnia na dzień. Widzisz, myślę, że tak jest z każdym z nas. Dajemy się złapać. Sądzimy, że jest wystarczająco naokoło – pomysłów, stacji radiowych na skali, miejsc na scenie dla pianistów, przytulnych sal nawet w tak dużym mieście jak Los Angeles. Ale jeśli porzucisz ten sposób myślenia, może odkryjesz, bo jest inne spojrzenie na siebie, mniej jałowe, destrukcyjne. Gdy obserwuję ludzi, widzę owczy pęd od punktu A do punku B zamiast ożywionego uczestnictwa w życiu rozumianym jako kreatywne przedsięwzięcie. (pl) |