so:text
|
Fale reformacji w Polsce szybko hamowały, bo miały ziemskie przyczyny. W XVI w. szlachta przechodziła masowo na protestantyzm, bo nie chciała płacić podatków kościelnych i podlegać kościelnym sądom. W międzywojniu przyczyną był fakt, że protestanci dopuszczali rozwody. To choćby przypadek marszałka Józefa Piłsudskiego. Dziś ruch w konwersjach inspirują dzikie wyczyny Kościoła katolickiego, czyli też w pewnym sensie ziemska przyczyna. Cieszy mnie to zainteresowanie, ale to za mało. To musi mieć wymiar duchowy, głębszy, indywidualny. (pl) |