so:text
|
Należy pamiętać, że Armia Krajowa nie była dla społeczeństwa ciałem obcym. Jej żołnierze oddawali w powstaniu życie, żeby to społeczeństwo stało się wolne. AK była emanacją narodu i powszechnie uznawano ją wówczas za bezpośrednią kontynuatorkę Wojska Polskiego. Mieszkańcy Warszawy dali wyraz nierozłączności społeczeństwa i armii podziemnej w pierwszych dniach powstania, kiedy na całym wyzwolonym terenie powszechnie świętowano odzyskanie wolności. Jedność żołnierzy i ludności cywilnej załamała się z czasem, ale była to naturalna kolej rzeczy. Jest to bardzo delikatna kwestia, bo choć nie da się zaprzeczyć, że rozdźwięk narastał, to nadawanie mu przesadnego znaczenia jest ahistoryczne. (pl) |