so:text
|
Jakiś czas temu zdecydowałem, że nie będę kupował niczego na święta... tak więc mam na to antykonsumpcyjne spojrzenie. Sądzę więc, iż to co robię to dotrzymanie prostego powodu, który narasta tam gdzie było dużo materialnego niepokoju, co wywarło wpływ na moją rodzinę i moich rodziców, a szczególnie na moją macochę, która starała się stworzyć w Święta coś wyjątkowego. Uważam, że oznaczało to dla niej zapewnienie wszystkim wielu prezentów z pieniędzy których nie miała. Tak więc dorastałem w takim poniekąd gniewu tej całej perspektywy i obaj moi rodzice pracowali w tych dużych supermarketach przez długi czas, tak więc weszli w tą kulturę i tak uważam... Nie chcę mieć z tym nic wspólnego. Tak więc święta obchodzę naprawdę skromnie i czasami nawet nie świętuję Świąt Bożego Narodzenia. Uznaję je ale tego samego dnia jest po prostu zwykły dzień. (pl) |