so:text
|
Zawsze było tak, że mój ojciec wybierał jakieś dobre filmy i sadzał mnie przed telewizorem. To były rzeczy typu W samo południe albo filmy Kurosawy. Wszystkie oglądane w telewizji, w dzieciństwie. Z kina pamiętam rzeczy typu Blues Brothers. Można powiedzieć, że na pomysł, aby robić filmy, wpadłem przypadkiem. Bardzo lubiłem je oglądać. Natomiast wydawało mi się to tak dalekie, jakby to święci robili filmy. Właściwie dopiero po liceum dowiedziałem się, że jest coś takiego, jak szkoła filmowa. (pl) |