so:text
|
Od czasu do czasu znaczny odłam ludzkości ogarnia coś w rodzaju zbiorowego obłędu. Rozsadnikami są osobnicy, którzy poznali PRAWDĘ i mają PEWNOŚĆ. Mogliby żyć spokojnie i pozwolić żyć innym, ale nieznana siła zmusza ich, by prawdę upowszechnić, oczywiście dla wspólnego dobra. Zamiast ich izolować, jako niebezpiecznych dla otoczenia, a ponadto na wszelki wypadek wykastrować, gdyż może to być dziedziczne, pozwala im się działać bez przeszkód. A przecież „każdy wariat na swobodzie katastrofą jest w przyrodzie”. Garną się do nich tłumy zwolenników, gotowych oddać za sprawę życie, a zwłaszcza – dużo chętniej – pozbawić życia myślących inaczej. Przykładów w historii mamy aż nadto, od sporów chrystologicznych IV–V wieku i wynikłych stąd herezji, poprzez krwawe rozłamy wewnątrz islamu, wojny czasów reformacji, wielką rewolucję francuską, socjalizm demokratyczny, narodowy i sowiecki, aż po zbrodniczy fundamentalizm islamski i łagodny obłęd poprawności politycznej współcześnie. (pl) |