so:text
|
Bo nasz lud tego nie znosi: odrzuconych przegranych niewydarzonych. Siedzą oni wszędzie i czyhają na zemstę. Wymyślają sobie wrogów i historyjki, w których ci wymyśleni wrogowie rzeczywiście występują i zostają zlikwidowani. Myślą bardzo prosto, posiłkując się karabinem maszynowym. Obmyślają coraz to nowe sposoby uśmiercania wciąż tego samego przeciwnika. Zamalowują lusterko do golenia słowem „rewolucja”. W książkach zawsze wyczytują tylko siebie. I na okrągło zajadają zupy. I nie zapominają małego, zamierzchłego „nie”. I pielęgnują swoje mroczne chęci. I chcą pozbywać się usuwać wykańczać. I nie czując przytłumionego bólu zęba pospiesznie i łapczywie kartkują ilustrowane magazyny… (pl) |