so:text
|
Teoria asymetrii informacji burzy neoliberalną utopię doskonałości rynku, wolnej konkurencji. Rozwiewa złudzenie, że bez ingerencji państwa mielibyśmy równowagę popytu i podaży, pełne zatrudnienie, pełne wykorzystanie aparatu produkcyjnego. Ten idylliczny obraz można podtrzymywać tylko wtedy, gdy się uważa, że – trochę tylko upraszczając – gospodarka jest domem aukcyjnym, w którym wszyscy gracze posiadają pełną informację, że informacja nic lub bardzo niewiele kosztuje, zaś reklama informuje, a nie kreuje potrzeby, ogłupia i zniewala. Nieprzypadkowo sformułowanie teorii asymetrii informacji zbiegło się w czasie z powstaniem teorii kosztów transakcyjnych. Obie te teorie sprowadzają na ziemię liberalną utopię, pokazując, że ekonomia wolnego rynku zajmuje się w gruncie rzeczy nieważnymi sprawami. (pl) |