so:text
|
To niebywałe w skali polskiej, ba – nawet światowej, aby Opatrzność jedną osobę obdarowała aż tyloma artystycznymi przymiotami, które odpowiednio ukształtowane legły u podstaw artystycznej kariery. Mowa o Ewie Iżykowskiej, śpiewaczce nieschodzącej ze scen i estrad począwszy od lat osiemdziesiątych, a już w naszym stuleciu pedagogu z coraz bardziej interesującymi rezultatami, obecnie Protektorze Uniwersytetu Muzycznego w Warszawie. Od czasu do czasu śpiewa jeszcze repertuar pieśniarski, aby młodzieży dać przykład mistrzostwa interpretacji i kunsztu w posługiwaniu się głosem. (pl) |