so:text
|
Antysemityzm nie jest u nas, jak niektórzy sądzą, problemem sztucznym. Jest problemem żywym, a jak żywym, widzieliśmy, gdy zaczęto sięgać do panieńskich nazwisk matek. Istota tego antysemityzmu rasistowskiego sprowadza się do tego, aby przerzucić odpowiedzialność za grzechy systemu, za wady w funkcjonowaniu władzy na obcoplemiennych. W toku śledztwa oficerowie śledczy czynili duży wysiłek, aby także u mnie znaleźć wśród przodków jakieś żydowskie nazwisko. Gdy nie udało się zrobić ze mnie Żyda, chcieli bodaj uczynić ze mnie Ukraińca. Byleby móc mnie napiętnować jako obcoplemieńca. Były takie dni w śledztwie, kiedy chciałem uznać się za Żyda. Są bowiem sytuacje, kiedy uczciwy człowiek powinien uznać się za Żyda. (pl) |