so:text
|
Graham Chapman, współautor Skeczu o Papudze nie żyje. Przestał istnieć. Pozbawiony życia spoczywa w pokoju. Kopnął w kalendarz, odwalił kitę, gryzie piach, wącha kwiatki od spodu, wyzionął ducha i odszedł na spotkanie z Szefem Świetlistej Rozrywki w Niebie. Myślę, że dla nas jest bardzo smutnym to, że człowiek o takim talencie, takiej dobroci, umiejętnościach i inteligencji odszedł od nas w wieku zaledwie 48 lat zanim dał radę osiągnąć wszystko, co mógł, i zanim miał wystarczającą uciechę. Cóż, powinienem powiedzieć: „Nonsens – krzyżyk na drogę temu pieprzonemu pasożytowi, niech się smaży w piekle”. A powinienem był to powiedzieć dlatego, że on nigdy nie wybaczyłby mi, gdybym tego nie zrobił – gdybym nie wykorzystał tak wspaniałej okazji, żeby zszokować was wszystkich w jego imieniu. Jemu wszystko wisiało, tylko nie dobry smak. Ostatniej nocy gdy pisałem tę przemowę miałem wrażenie, jakby szeptał mi do ucha: „Dobra Cleese, miałeś zaszczyt być pierwszym, który na antenie brytyjskiej telewizji powiedział gówno. Jeżeli ta uroczystość naprawdę jest dla mnie, od samego początku, to chciałbym, żebyś był pierwszą osobą, która na brytyjskim pogrzebie powie kurwa”. (pl) |