so:text
|
W ciągu dnia z wychodka korzystali jedynie panowie, natomiast panie zadowalały się produktami firmy „Porcelanowy Bazes”, której sklep mieścił się w Krzysztoforach. Można tam było otrzymać szeroki asortyment towarów, począwszy od wykwintnego taboretu do wychodzenia na dwór w pokoju, a skończywszy na zwykłym naczyniu nocnym porcelanowym. Jeszcze w drugiej połowie XIX wieku te intymne naczynia nazywano „hamersztajnami” ku niesławie nazwiska barona von Hammersteina, komendanta wojskowego Galicji, który był powszechnie znienawidzony z racji swoich represyjnych poczynań w stosunku do Polaków. (pl) |