so:text
|
Uważam, że jest zupełnie na odwrót niż mówił Godard. Kino to nie prawda 24 razy na sekundę, to kłamstwo 24 razy na sekundę. Aktorzy udają, że są kimś, kim nie są, w sytuacjach i miejscach, które są nieprawdziwe. Dzień udaje noc, suche udaje mokre, Vancouver udaje Nowy Jork, utarte ziemniaki udają śnieg. Budynek to plan z cienkimi ścianami, słońce to lampa, a odgłosy ulicy zapewniają spece od dźwięku. To wszystko iluzja, ale wygrywają ci, którzy sprawią, że fantazja jest najbardziej realna, emocjonująca i najbardziej angażująca. (pl) |