so:text
|
To, co zdarzyło się w Niemczech w latach 30., mogło się zdarzyć choćby we Francji. Francuzi wcale nie są mniej podatni na tego rodzaju ekscesy. Polacy mniej. To kwestia mentalności społeczeństwa. W Polsce możliwe są pogromy, wybuchy, ale nie sądzę, by całe społeczeństwo mogło być uwiedzione w ten sposób. Już łatwiej byłoby uwieść Amerykę. Jest tak wspaniale zdyscyplinowana. Ktoś, kto nie zna Ameryki, może sobie wyobrażać, że Ameryka jest bardzo anglosaska, ale jak się tam mieszka, widać, że oni są bardzo niemieccy. Mają skłonność do ścisłego porządkowania wszystkiego. (pl) |