so:text
|
Chief Awolowo znów jest wśród nas. Porównuję jego twarz ze znaną mi fotografią. Zimą zeszłego roku ludzie musieli podróżować po ziemi Jorubów z fotografią Awolowo przypiętą do koszuli. Uzbrojone bojówki Action Group Party kontrolowały na drogach samochody: – Masz fotografię Awolowo? Nie masz? To kopa, to nożem. Chcesz żyć, człowieku, to musisz uznać wielkość chiefa Awolowo. Ta sama twarz: pogodna, trochę belferska, spojrzenie krótkowidza za grubymi szkłami w drucianej oprawie. Mówi: spieszyłem się, jako król mam prawo do tronu. Ale w ogóle mówi mało. Dużo myśli . (pl) |