so:text
|
Na pewno wprowadziłbym badanie alkomatem. Ludzie nie mogą przychodzić nietrzeźwi do pracy, nie mogą przebywać na terenie zakładu pracy pod wpływem alkoholu. Nie ma w Polsce ważniejszego zakładu pracy niż Sejm, bo praca tych ludzi wpływa na życie milionów ludzi. Gdyby tu wprowadzić alkomat i dyscyplinarne zwolnienia, czyli utratę mandatu, to byłaby rzeź straszna.
Z całą pewnością ludzi zagrożonych alkoholizmem lub alkoholików jest wśród parlamentarzystów bardzo dużo. Oni muszą zacząć myśleć o tym jako problemie. Chociaż byłbym tutaj też wyrozumiały. Parlament to 300–400 osób z gigantyczną przewagą mężczyzn, tu jest upiornie. 3–4 dni razem, na dole restauracja, hotel, bardzo wielu ludzi nie ma czego szukać w Warszawie, nie mają tutaj żadnych zajęć, nie mają swojego mieszkania. Często stresy, bo przecież polityka budzi różne emocje. (pl) |