so:text
|
Etyka niezależna, nawet jeśli wprost przeciw Bogu nie występuje, zawsze będzie rozdmuchiwać w duszach to zarzewie buntu przeciw Bogu, które tam się tli, jako pozostałość grzechu pierworodnego. Nieraz jednak spotykamy się wśród niektórych jego zwolenników już nie tylko z przemilczeniem grzechu, albo jego negacją, ale nawet wprost z zachętą do niego, z głoszeniem hasła, że człowiek ma prawo do grzechu i że nikt nie ma prawa go w nim ograniczać. Do swego szczytowego punktu doszły tego rodzaju negacje u Nietzschego, tego największego geniusza zła naszych czasów, co się tłumaczy jednak częściowo początkami u niego choroby umysłowej. Jego pracę „Poza dobrem i złem” można uważać za najradykalniejsze skodyfikowanie tego buntu przeciw zasadzie moralności bezwzględnej, opartej na prawie bożym. Nie potrzeba się dłużej rozwodzić, jaka siła niszczycielska tkwi w podobnych doktrynach i czym one grożą zarówno w dziedzinie etyki jak i socjologii, a także i pedagogiki. (pl) |