so:text
|
Chciałam się przekonać, co się stanie, gdy pozwolę ludziom zrobić z moich ciałem to, co chcą, jak się wtedy zachowają. Ta ciekawość była silniejsza od lęku. No więc położyłam na stole różne przedmioty – pistolet, nożyczki, różę, bat, piórko – i kartkę z informacją, że każdy z widzów może zrobić z tymi narzędziami dowolny użytek wobec mojej osoby. Najpierw ludzie się czaili, krygowali, z czasem stawali się coraz śmielsi. Ktoś pociął moje ubranie na mnie, ktoś inny pokłuł mnie kolcami róży. Zrozumiałam, że przez swoją bierność wywołuję agresję, że bezbronność wywołuje w ludziach najgorsze instynkty. Być może, gdybym tę akcję kontynuowała dłużej, to w końcu ktoś by mnie zabił… Ciekawe, że kiedy performance się skończył, a ja zrobiłam ruch w stronę publiczności, ta zaczęła uciekać. (pl) |