so:text
|
Jeśli do chwili obecnej polski rząd jest bezsilny, to czy po uchwaleniu rozpatrywanej przez nas ustawy będzie miał jakikolwiek argument w rozmowach z państwami ościennymi w celu wymuszenia takich samych praw dla Polonii na przykład w Niemczech, na Litwie, na Białorusi, jakie mają Niemcy, Litwini, Białorusini w Polsce? Czy też wielomilionowa rzesza Polaków poza granicami naszego kraju zostanie złożona na ołtarzu dobrosąsiedzkich stosunków z naszym promotorem wejścia do Unii Europejskiej? Z prawdopodobieństwem graniczącym z pewnością można stwierdzić, że rozpatrywany projekt ustawy swym jednostronnym uprzywilejowaniem mniejszości w Polsce doprowadzi do ostatecznej legalizacji istniejącej asymetrii w tej sprawie na niekorzyść Polaków w krajach ościennych. (pl) |