so:text
|
Aktorstwa nie wyssałam jednak z mlekiem matki. Dopiero tuż przed maturą w Gdańsku wzięłam udział w konkursie recytatorskim. Zajęłam drugą lokatę w kraju i pomyślałam o szkole teatralnej. Pierwszy sezon spędziłam w warszawskiej Syrenie z fantastyczną atmosferą, którą tworzyli między innymi Stefcia Górska, Dymsza, Krukowski, Olsza. Później ambitnie poszłam do Kazimierza Brauna do Lublina, by po roku wrócić do warszawskiego Klasycznego. Wkrótce nastał Józef Szajna i stworzył Teatr Studio, z którego trafiłam do Teatru Narodowego, gdzie byłam do 1982 roku. (pl) |