so:text
|
Anglikanie i dysydenci dopuszczali, żeby praktykował swą religię, byle tylko nie chciało mu sie nawracać narodu. Gdyby był, jak jego brat, człowiekiem kompromisu, byłby mógł panować w spokoju. Ale Jakub II był uparty, energiczny, szczery i mało inteligentny. Porównując dwóch braci, mówiono: „Król mógłby zrozumieć różne rzeczy, gdyby chciał, Książę chciałby je zrozumieć, gdyby mógł”. Był tak naiwny, iż wierzył, ponieważ Kościół Anglii głosił niesprzeciwianie się królowi, że nawet Kościół nie będzie się opierał, jeżeli zechce go zniszczyć. Ale z chwilą, gdy doktryna ta przestała pokrywać się z jego interesami, Kościół anglikański miał wykryć jej słabość. (pl) |