so:text
|
Mając w swym ręku władzę publiczną i prawo ściągania podatków, urzędnicy, jako organy społeczeństwa, stoją teraz nad społeczeństwem. Bezinteresowny, szczery szacunek, jakim darzono organy ustroju rodowego, nie wystarcza im – nawet gdyby go mogli posiadać jako nosiciele potęgi, która stała się obca społeczeństwu, muszą oni zapewnić sobie szacunek w drodze praw wyjątkowych, dzięki którym korzystają oni ze szczególnej nietykalności i świętości. Najnędzniejszy pachołek policyjny państwa cywilizowanego ma więcej „autorytetu” niż wszystkie organy społeczeństwa rodowego razem wzięte . (pl) |