so:text
|
Brun w roku 1925, siedząc w więzieniu na Mokotowie za komunistyczną aktywność, napisał książkę naprawdę ważną. To krytyka poglądów Żeromskiego silnie inspirowana dorobkiem Brzozowskiego. Docenieniu ideowego zaangażowania autora Przedwiośnia i jego prospołecznej pasji, towarzyszy celna krytyka romantyzmu, szlachetczyzny, psychologizowania, a przede wszystkim braku zrozumienia systemowych uwarunkowań problemów socjalnych i możliwości ich przezwyciężenia. Tam, gdzie Żeromski apeluje do sumień, gdzie kreśli wzorce osobowe i mity, tam Brun po pierwsze przeciwstawia jednostkowym wysiłkom – powszechność zasad i uniwersalizm rozwiązań, po drugie zaś wskazuje, iż tak głębokie zacofanie materialne i mentalne Polski może przezwyciężyć tylko ujęcie masowych wysiłków w karby nowoczesnego państwa. Przedwiośnie było „wołaniem o trzeci cud”, czyli – po odzyskaniu niepodległości i odparciu najazdu bolszewickiego – o Polskę bez głodu, chłodu i nędzy. Pamflecista-komunista bezlitośnie obnaża słabość tych wizji. Polska nie stanie się państwem sprawiedliwym społecznie na mocy „cudów”. Nie da się tego wymodlić, wyżebrać, a nawet wywalczyć – należy zbudować potężnym wysiłkiem zorganizowanych mas. (pl) |