so:text
|
Upadek muru berlińskiego był nie tylko uwolnieniem świata od groźby totalitaryzmu i zagłady nuklearnej. To nieprawda, że strach wynikał tylko z tego, że gromadziły się głowice. Tam było coś więcej – ciśnienie mitu alternatywnego społeczeństwa. Bano się, że jeśli nie zrobi się czegoś, żeby załatać dziury w sytuacji społecznej w świecie demokracji kapitalistycznej, to ludzie się zbuntują w imię tamtej alternatywy. Taką drogą komunizm narzucał poniekąd reszcie świata porządek dnia: podjęcie takich zadań jak walka z niedolą, upokorzeniem, upośledzeniem ludzkim, rekompensata za rolę klasy robotniczej w procesie tworzenia bogactwa, prawo do edukacji dla wszystkich czy opieka zdrowotna. Podjąwszy się tych zadań, kapitalistyczna reszta świata robiła to za pośrednictwem socjaldemokracji, która pchała w tym kierunku, z o wiele większym powodzeniem niż sam komunizm. (pl) |