so:text
|
na początku wcale na ten casting nie chciałam iść. Marudziłam, że na pewno nie wygram... Zresztą nawet gdy już się zdecydowałam – ostatniego dnia castingu – wcale nie wierzyłam, że mi się uda. Zobaczyłam wokół tak fenomenalne dziewczyny, że pomyślałam tylko: „Matko święta! Ja tutaj zupełnie nie pasuję! One wyglądają jak modelki, a ja taka niska!”. Więc tylko zagrałam, co miałam zagrać i zaraz po powrocie do domu zupełnie o tym zapomniałam. Wyszłam spotkać się z koleżankami, a tu nagle dostaję telefon od p. Grażynki: „Dziecko, dlaczego jeszcze nie jesteś w domu! Idź się wyspać, naucz się roli, bo jutro masz zdjęcia! A, zapomniałam Ci powiedzieć: dostałaś się do serialu!”. Byłam tak zszokowana, że nawet nie wiedziałam, co odpowiedzieć! I tak to się zaczęło. (pl) |