so:text
|
Pewnego razu podszedł do niej przystojny, wysoki pan o blond włosach, tato skinął przyzwalająco, że mamusia może z nim zatańczyć. Ten pan zaczął się do niej zalecać, a w trakcie tańca powiedział:
– Jest pani taka piękna. – Nie mógł od niej oczu oderwać.
Mamusia uśmiechnęła się, bo której kobiety by to nie ucieszyło. Ale później ten piękny pan dodał:
– Interesowałoby mnie tylko, co ma pani wspólnego z tym Żydem?
– Trójkę dzieci. – Odpowiedziała mama, dotrwała do końca melodii, a potem znów usiadła obok tatusia. (pl) |