so:text
|
Bardzo często jeździłam na warszawski Stadion Dziesięciolecia. Obserwowałam Ormianki. Podpatrywałam, jak się zachowują, w jaki sposób mówią, w jaki sposób patrzą. Poza tym jedna z Ormianek uczyła mnie ormiańskiego akcentu. Jakby tego było mało, Patryk zabrał mnie pewnego dnia do burdelu. Chciał, żebym porozmawiała z kobietami lekkich obyczajów. Ta konfrontacja bardzo mi pomogła. Podczas niezwykle szczerej rozmowy poznałam życie, które jest skrajnie różne od tego, które wiodę na co dzień. Dzięki tej rozmowie mogłam dość szybko odnaleźć się w świecie, w którym rozgrywa się akcja Pitbulla. (pl) |