so:text
|
Znam osobę, która nie wyjechała na urlop, bo się bała, że przez tydzień nie będzie jej na Pudelku. Ja nie flirtuję z tabloidami, nie daję im przecieków, nie umawiam się na „przypadkowe zdjęcia”. I tak je mają. Któregoś dnia wyszłam z domu i zorientowałam się, że pod klatką stoi ciągle ten sam samochód. I jeździ za mną. W środku siedzą jakieś tępe typy, palą, piją kawę i żrą hot dogi ze stacji benzynowej. Paparaty. Jem obiad w knajpie, wydłubuję ość z zębów, a oni pstrykają. Dla nich jestem „ryjem”, którego trzeba ustrzelić. (pl) |