so:text
|
Leopold II, król Belgów, był pełnym hipokryzji, ambitnym kolonizatorem, który olbrzymim kosztem życia ofiar stworzył w środkowej Afryce ogromną i niezwykle dochodową kolonię – Wolne Państwo Kongo. Uczynił z niej własne kolonialne imperium, zbijając fortunę na bezwzględnej eksploracji jego zasobów i doprowadzając do śmierci miliony jego mieszkańców. Za jego sprawą serce Afryki stało się Jądrem ciemności opisanym przez Josepha Conrada. Kongo stało się w pełni niepodległym państwem w 1960 r.; wciąż jednak brutalna spuścizna Leopolda II nie daje o sobie zapomnieć, bowiem w kraju od wielu lat toczy się wojna domowa, która pochłonęła już kolejne miliony ofiar. Był kontrowersyjnym i nielubianym monarchą, który do końca życia usprawiedliwiał swe postępowanie wobec Konga i jego mieszkańców. Mark Twain napisał, że starzejący się król był „chciwym, pazernym, zachłannym, cynicznym, żadnym krwi capem”; tymczasem zdaniem Arthura Conana Doyle’a gwałt zadany mieszkańcom Konga był po prostu „największą zbrodnią w historii”. (pl) |