so:text
|
Dziewięćdziesiąt dziewięć i dziewięć dziesiątych procent ludzi na Ziemi myśli, że tu się po prostu obijam – powiedział sam do siebie. – Wydaje im się, że badanie przestrzeni kosmicznej to tylko roboty publiczne dla bezrobotnych, największe od czasu piramid. Albo od czasu budowy kolei żelaznej. Ziemskie mięczaki! Troposferyczne pąkle! – wyszczerzył zęby w uśmiechu. – Słyszeli o kosmosie, ale wciąż nie wierzą, że kosmos istnieje. Nie byli tutaj i nie przekonali się na własne oczy, że Ziemi nie podtrzymuje żaden gigantyczny słoń, a słonia gigantyczny żółw. Kiedy mówię „planeta” i „statek kosmiczny”, kojarzy im się z horoskopem i latającym talerzem. (pl) |