so:text
|
Jestem przerażony tym, że PiS i prezes Kaczyński wyciągnęli wnioski z tej książki, a opozycja mniej. Wprawdzie pisowcy publicznie mówili, że książkę napisał nieodpowiedzialny narkoman, ale jednak wyrzucili Macierewicza i prawie wszystkich jego współpracowników. Zrobili totalną czystkę w Ministerstwie Obrony – i to nie zwyczajną czystkę polityczną, tylko taką, jaką się robi, kiedy się czyści gniazdo szpiegów albo przestępców. W tym przypadku można przypuszczać, że to było gniazdo i jednych, i drugich. (pl) |