so:text
|
Jako nastolatka marzyłam o tym, by zostać księżniczką i wyjść za mąż za księcia Karola. Przyznałam mu się do tego, gdy kiedyś się spotkaliśmy. Przykro mi, że się nam nie udało. Żartuję oczywiście. Mówiąc serio, pamiętam, że zawsze najbardziej zależało mi na tym, by mieć rodzinę. Zawód nie był ważny, wbrew pozorom nie pragnęłam wcale aż tak bardzo zostać aktorką. Tym bardziej że aktor, jak wiadomo, ciągle jest w podróży, ciągle pracuje i nie przywiązuje się do ludzi. Na szczęście zdążyłam się przekonać, że w rzeczywistości jest trochę inaczej. I bardzo się cieszę, że mam taką pracę. Chyba oszalałabym, siedząc w biurze przed komputerem przez 50 dni w roku. A o czym marzę teraz? Tak naprawdę o jednym: aby mieć więcej czasu dla swoich najbliższych. Tego mi najbardziej brakuje. (pl) |