so:text
|
Tak, mam swój pamiętnik, ale nie w konwencjonalnym sensie. Nie opisuję, co się zdarzyło danego dnia, nie utrwalam swoich odczuć. Zamiast tego umieszczam w notesie rozmaite cytaty, kawałki wierszy, które znaczą dla mnie coś szczególnego. Nikt tego nie czyta poza mną, nie muszę więc troszczyć się o przejrzystość. Zaglądając do dziennika, przypominam sobie konkretne wydarzenia i nastroje, które towarzyszyły dawnym wpisom. Chociaż coraz bardziej skłaniam się ku przekonaniu, że powinnam zacząć prowadzić normalny pamiętnik. Wokół mnie tyle się dzieje, że nie sposób zachować wszystkiego we wspomnieniach. Boję się, że kiedyś zapomnę o czymś ważnym. Dlatego chyba w końcu wezmę długopis i zabiorę się do roboty. (pl) |