so:text
|
Niektórzy żołnierze z mojego oddziału postrzegali ludzi, których wioski bombardowali, jako głupich żółtków. Ja natomiast widziałem w nich zwyczajnych ludzi będących w tarapatach, cierpiących i nie mogących się z nami komunikować i okazywać swoich potrzeb. Śmierć mojej matki sprawiła, że także delfiny zacząłem postrzegać w inny sposób. Już nie patrzyłem na nie jako na rzeczy, które należy łapać i więzić, lecz zacząłem widzieć w nich żywe, czujące istoty, a ludzi, którzy na nie polowali, jako zbyt ograniczonych, by mogli je zrozumieć. (pl) |