so:text
|
Widzieliśmy, że są wielce niebezpieczne patologie w religii, które wskazują na potrzebę widzenia boskiego światła rozumu jako organu kontrolnego, wobec którego religia musi się wciąż od nowa oczyszczać i porządkować, co było zresztą także przekonaniem ojców Kościoła. Z naszych rozważań wynika jednak także, że są też patologie rozumu, co nie jest mniej niebezpieczne, ale ze względu na potencjalną skuteczność nawet jeszcze bardziej niebezpieczne. Dlatego także rozumowi trzeba przypomnieć o jego granicach i o tym, że musi się nauczyć gotowości słuchania tego, czego można się nauczyć z wielkich religijnych przekazów ludzkości. Jeśli nauka w pełni się wyemancypuje i to odrzuci, stanie się siłą niszczącą. (pl) |