so:text
|
Ludzie, a zwłaszcza pisarze, są istotami częściowo androginicznymi. Mówiąc wprost, oznacza to, że w każdej kobiecie kryje się w mniejszym lub większym stopniu mężczyzna – i na odwrót. Każdy człowiek nosi fizyczne cechy wspólne dla obu płci: mężczyźni mają na piersiach brodawki, z których dziecko może ssać matczynego mleka, clitoris to skarłowaciały penis – bez plemników. Ale wyraźniejsze są cechy niecielesne: uczucia, spostrzegawczość, skłonność do plotkarstwa. Przez nie sfera emocjonalna niektórych kobiet jest nie do odróżnienia od chłodnej logiki niektórych mężczyzn. (pl) |